Największą grupę jeńców stanowili ci, którzy dostali się do niewoli niemieckiej w trakcie kampanii wrześniowej. Przyjmuje się, że było ich około 420 000, chociaż istnieją rozbieżności co do tej liczby. W czasie walk wziętych do niewoli żołnierzy gromadzono w prowizorycznie zorganizowanych punktach zbornych i obozach jenieckich. Następnie rozpoczęto zorganizowaną akcję wywożenia ich na teren Trzeciej Rzeszy i rozlokowywania w przygotowanych wcześniej lub w będących dopiero w budowie obozach jenieckich – stalagach, oflagach. Niejednokrotnie panowały w nich bardzo ciężkie warunki. W pierwszych miesiącach niewoli (była to zima 1939/40), jeńcy bardzo często spali pod namiotami, w garażach, stajniach itp., co związane było z niewydolnością niemieckiego systemu jenieckiego. Niewiele lepiej przedstawiała się sytuacja tych, którzy trafili do baraków. Te z reguły nie były opalane, panowało w nich przeludnienie, nie było światła i bieżącej wody. Tragiczne warunki higieniczne i bytowe prowadziły do epidemii wszawicy i sprzyjał szerzeniu się różnego rodzaju chorób. Wydawane racje żywnościowe były głodowe. Niekiedy rannym i chorym nie udzielano właściwej pomocy medycznej, a stosunek personelu do nich był wrogi. Jeńcy polscy już we wrześniu 1939 roku zostali zatrudnieni do wielu prac – szczególnie w rolnictwie, a następnie – wbrew konwencji genewskiej – także w przemyśle zbrojeniowym. Wykonywali również wszystkie prace fizyczne przy budowie baraków na terenie obozów jenieckich. Na wiosnę 1940 roku, wobec dotkliwego w Trzeciej Rzeszy braku rąk do pracy, Hitler wydał dekret, w którym rozkazał zwolnić z niewoli polskich szeregowców i podoficerów, przenieść ich na status robotników cywilnych, a następnie przymusowo zatrudnić do pracy na rzecz gospodarki niemieckiej. Posługując się różnymi formami nacisku, począwszy od obietnic a skończywszy na groźbach i biciu, Niemcy zmusili do podpisania zobowiązań pracy około 140 000 szeregowców i podoficerów. Fakt ten był równoznaczny z utratą praw jenieckich, wynikających z konwencji genewskich oraz pozbawieniem pomocy i opieki Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. W ten sposób objęło ich dyskryminujące prawo specjalne, wprowadzone na mocy rozporządzeń Himmlera. Zostali pozbawieni jakiejkolwiek ochrony i wydani na pastwę niemieckiego aparatu policyjnego – Gestapo. Mogli w każdej chwili być aresztowani i zesłani do obozów koncentracyjnych. Od momentu wyjścia ze stalagu jeniec przechodził pod władzę urzędu pracy, do którego musiał zgłosić się niezwłocznie i natychmiast podjąć pracę. Odmowa podpisania zrzeczenia się statusu jeńca wojennego kończyła się represjami. W najlepszym wypadku był to szantaż dotyczący kar, jakie mogą spaść na rodziny, lub pobicie jeńca. Często w takich wypadkach jeńcy trafiali do siedzib Gestapo lub policji, gdzie poddawani byli torturom, po których umieszczano ich w karnej kompanii, obozie karnym, więzieniu, a nawet obozie koncentracyjnym.
Po upadku Powstania Warszawskiego do niewoli trafiła liczna – osiemnastotysięczna grupa jeńców (w tym około 2800 oficerów). Wśród wziętych do niewoli było około 2700 kobiet oraz 553 osoby nieletnie (od 8 do 18 lat).